Chyba ząbkuję znowu. Budzę się o 5:30 i widzę zaspaną mamę... Przynosi mi ciepłe mleczko, a potem utuli. Uwielbiam jej bliskość. Ona też szepcze mi nie raz jak mocno kocha i jak bardzo ważna jestem w jej życiu :) Wiem, że zawsze mogę na nią liczyć :)
;*
Prezentacja dolnych ząbeczków - górne dopiero się przebiły.
oj Martysiu a jakie masz śliczne buciki;pppp ciesze sie że Ci się podobaja;p niemożna tez nie napisac o tych cudłych oczkach dwa pacioreczki:)) oby zabki Cie juz nie męczyly:**
Jestem mamą, której zwyczajnie nie wszystko układa się po myśli. Slow life bez luksusu to moje prawdziwe życie. Cenię sobie ciszę odkąd mam dzieci. Lubię fotografować i pisać.
3 KOMENTARZY
oj Martysiu a jakie masz śliczne buciki;pppp ciesze sie że Ci się podobaja;p niemożna tez nie napisac o tych cudłych oczkach dwa pacioreczki:)) oby zabki Cie juz nie męczyly:**
OdpowiedzUsuńBuciki są naprawdę superowe :) Biega w nich po domku by przyzwyczajać stopkę do bucika. Niestety pogoda nie pozwala na treningi podwórkowe.
UsuńJaki słodziaczek :)I te oczka śliczne :)
OdpowiedzUsuń