Reks uczy i bawi
Po ubrankach i bucikach najszybciej widać jak nam dzieci dorastają. Wkładasz do półki stertę świeżo wypranych spodni, po czym wyciągasz kolejnego dnia by przyodziać w nie dziecko... i co ? Małe ? No tak, po raz kolejny szafa potrzebuje remamentu i świeżego zaopatrzenia. A portfel grubego pliku, chyba że podołasz uszyć coś sama. Ja mam w planach to poczynić wkrótce ;)
Podczas przeprowadzki kiedy wszystko poszło w pudła, a później należało je wypakować, poukładać... zabrałam się za selekcję zabawek. Martyna rośnie, a w pojemnikach wciąż zalegały albo zepsute albo wyrośnięte już zabawki.
Mama zrobiła czystkę i się okazuje że poza książkami, kolorowankami, wyklejankami, klockami drewnianymi nie ma nic sensownego czym mogłoby pobawić się moje dziecko. Owszem niebawem święta, kolejne urodzinki to coś przybędzie. Jak trzeba to i patyczki, listki czy nakrętki z butelek jej wystarczą by tworzyć obrazki, kwiatuszki, czy dzielić kolory. Ale z racji, że miłość do psów jest ogromna, szukała psiej zabawki jednocześnie edukacyjnej. Skoro święta tuż tuż, myślę że można się pokusić o Reksa na prezent. Nas odwiedził w ramach anty nudy jesiennej.
Kim jest Reks?
Czerwony piesio podróżnik z plecakiem pełnym kości. Nie byle jakich, bo najsmaczniejszych. Wyjątkowych, bo każda innego koloru, z inną cyferką czy literką. Co najlepsze, Reks to rozgadany psiak i mówi co ma ochotę wszamać i prosi np. o brązową kość, ta u nei smakuje... to może czerwoną.
Zabawka jest o tle fajna że odpowiednia dla jednego dziecka ale i gromadki. Kości można pochować i szukać do momentu aż ktoś pierwszy poczęstuje Reksa wymarzonym smakołykiem. Nada się na dziecięce party, czy spęd rodzinny z likiem dzieci. Ale umili również zwykłe popołudnia.
Zabawa z Reksem wspiera ruch, myślenie, koordynację. Uczy liczb, liter i kolorów oraz kontroluje błędy i zachęca do dalszych prób. Do tego zbliża do zwierząt, zwłaszcza gdy Reks jako "piąteczkę", podaje łapę. Dwulatek podczas zabawy realizuje plan, reaguje na polecenia i stara się je w pełni wykonać, nawet jeśli to będą trzy, czy więcej czynności jedna za drugą. Dlatego nie jest problemem gdy nieodpowiednia kość trafi w mordkę Reksa, zabawa trwa nadal !
Czerwony piesio podróżnik z plecakiem pełnym kości. Nie byle jakich, bo najsmaczniejszych. Wyjątkowych, bo każda innego koloru, z inną cyferką czy literką. Co najlepsze, Reks to rozgadany psiak i mówi co ma ochotę wszamać i prosi np. o brązową kość, ta u nei smakuje... to może czerwoną.
Zabawka jest o tle fajna że odpowiednia dla jednego dziecka ale i gromadki. Kości można pochować i szukać do momentu aż ktoś pierwszy poczęstuje Reksa wymarzonym smakołykiem. Nada się na dziecięce party, czy spęd rodzinny z likiem dzieci. Ale umili również zwykłe popołudnia.
Zabawa z Reksem wspiera ruch, myślenie, koordynację. Uczy liczb, liter i kolorów oraz kontroluje błędy i zachęca do dalszych prób. Do tego zbliża do zwierząt, zwłaszcza gdy Reks jako "piąteczkę", podaje łapę. Dwulatek podczas zabawy realizuje plan, reaguje na polecenia i stara się je w pełni wykonać, nawet jeśli to będą trzy, czy więcej czynności jedna za drugą. Dlatego nie jest problemem gdy nieodpowiednia kość trafi w mordkę Reksa, zabawa trwa nadal !
Jako rodzic bardzo lubię zabawki tzw. myślące i angażujące dziecko. O tym jakie zabawki w danym wieku są odpowiednie, jak odpowiednia zabawa procentuje, jak zostaje odbierana przez malucha i przez jakie poziomy nauki przechodzą dzieci w zabawie, poczytacie tutaj w wypowiedzi pani psycholog.
*wpis powstał przy współpracy z marką Fisher Price
9 KOMENTARZY
A ja nie mogę się napatrzeć na Martynkę... Jak sobie przypomnę jaka ona była malutka! Oj, się rozczuliłam :P
OdpowiedzUsuńFiu fiu fiu ale pięknie się bawi ;)
OdpowiedzUsuńNo bąbelka już nie mam tylko małą panienkę. Za szybko, za szybko to leci ...
OdpowiedzUsuńOby tak częściej hihi, bo najlepiej to by 10 tysięcy zabawek naraz wyjęła :P
OdpowiedzUsuńU nas by sie orzydal taki kot ;)
OdpowiedzUsuńFajna zabawka. Podoba mi się tez bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńSkusiłam się i już do nas jedzie, będzie prezent na Mikołajki oby się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńZabawka jest wszechstronna więc na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńOby, bo ostatnio brak mi pomysłów i chęci do zabawy :)
OdpowiedzUsuń