Nie tylko blogowo, ale i po sąsiedzku.

by Babatu - kwietnia 26, 2014

Świat jest maleńki, pomimo tych ilości kilometrów wzdłuż czy w szerz. Jesteś tu i teraz nie zdając sobie sprawy kogo i co masz w pobliżu. Przypadkowe sytuacje, doprowadzają Cię do myśli, że kurczę "ona chyba jest z moich okolic".

Nawet blogowy świat doprowadza mnie do wspaniałych ludzi, z którymi chciałoby się móc dzielić codzienności. Zwłaszcza, że matce jest ciężko. Jest nieatrakcyjna dla bezdzietnych koleżanek. Nie mają dla niej czasu, albo nie rozumieją, że nie zawsze ona może go mieć dla niej.

Suma sumarum świetnie, że świat blogowy pozwala poznać nowe osoby, dowiedzieć się ciekawostek z życia innych matek i pozwala poznać radosne pełne energii matki, które czasem też mają gorsze dni. Rozumieją problemy związane z macierzyństwem, wychowaniem, czy z emocjami które krążą wokó naszej roli. A i potrafią urozmaicić czas z dala od monotonii.

Cieszę się, że są organizowane spotkania mamusiek blogowych. Kiedyś spotkania mam forumowych. Mnie to napędza, ładuje, pomaga nie zamykać sięw 4 ścianach i dziczeć na maksa. Bo od samotności każdy z czasem wariuje. A nie chcę.

Dlatego tak bardzo cieszyłam się, że spotkam się z moimi sąsiadkami - Pauliną i Mają, a Wam znanymi z potworywozkowe.pl. Musimy częściej, ot co ! :)

A teraz trochę zdjęć. Przyznam, że obie dziewczyny są wspaniałe, a Maja taka fajna do fotografowania. Choć ze mnie fotograf marny. Ale sami zobaczcie jaka cudna jest :) Dużooo zdjeć będzie.