Syrenka
Jak na wodnika przystało, woda to jej żywioł.
Ochłoda dla ciała w upalne letnie dni.
Próby nurkowania, pływania jak żabka i chlapania wodą najmocniej jak się da.
Przelewanie wody, gonitwa za piłeczkami czy krokodylkiem.
Wszystkie te atrakcje na ogrodzie dziadków.
Większy basen, to i większa uciecha !
Dzisiaj dla ochłody troszkę zdjęć małej syrenki :)
Jabłuszko bardzo smakowało.
Szukając ptaszków i motylków cytrynków.
i bammmm w mamę :)
i jeszcze raz !
relaks i wypoczynek Mimi
jest radość, jest impreza ;)
pogawędka z wujkiem ;) o czym, pojęcia nie mam
A mama wraz z basenowym szaleństwem, ma chwilę relaksu i odpoczynku na ławeczce w półcieniu ;)
Weekendem przydałoby się wybrać nad wodę.
Jedziecie ?
Przypominam o wakacyjnym konkursie.
Prezentujcie Wasze szaleństwa wakacyjne, bo przecież wtedy nie można się nudzić ! ;)
4 KOMENTARZY
heheh Martyna jest niemożliwa z tymi minkami;p
OdpowiedzUsuńoj jak fajnie :) nie ma to jak wooda raj dla dzieciaków :)
OdpowiedzUsuńJaki ma ładny kostium. :) Basen to dla niej raj widać. Fajnie, że ma cie taką możliwość.
OdpowiedzUsuńMy ostatni weekend na działce spędziliśmy właśnie w basenie, oczywiście odpowiednio większym. ;)
cudne minki :)
OdpowiedzUsuń