Nowy Rok dobrym momentem na wyznaczenie sobie celów
Nadszedł Nowy Rok, wróciła codzienność. Włączając internet atakują wpisy o postanowieniach, o odchudzaniu. Ja gdzieś tam jestem daleka od tworzenia długaśnej listy postanowień. Nowy Rok na pewno jest dobrym momentem na przemyślenia i przewartościowanie siebie oraz swojego życia. Na wyznaczenie sobie celów. Właściwie każdy moment będzie na to odpowiedni. Ważne by robić to w zgodzie ze sobą, a nie pod wpływem nacisku innych.
Takie mam wrażenie, że w tych podsumowaniach wszyscy są niezadowoleni i czegoś chcą. Wierzą chyba w samoistne działanie i nie zwracają uwagi jacy są tu i teraz, co osiągnęli, jak ukształtowali swoją osobowość na podstawie doświadczeń zeszłorocznych. Odnoszę wrażenie, że zatraca się umiejętność radowania małymi rzeczami i dostrzegania tego co najistotniejsze. Kartą przetargową do bycia szczęśliwym są często bogate zakupy, ciągłe remonty i życie na wysokim poziomie luksusu.
Każdy żyje jak chce. Dopiero chyba z wiekiem dochodzi się do takiego etapu, w którym inne rzeczy staną się "postanowieniami noworocznymi".
Czego sobie życzę ?
Marzy mi się bogactwo.... Ale te wewnętrzne. Chciałabym dopieścić się od wewnątrz, zadbać o swój rozwój osobisty. Żyć spokojnie, w zgodzie ze sobą. Nie działać pod presją.
Potrzebuję na początek wyczyścić swoje otoczenie z toksyczności. Mowa tu np. o czyszczeniu profili w mediach społecznościowych. Przejrzenie znajomych, czy aby nie są tylko obserwatorami mego życia i na tym koniec.
Tu nasuwa mi się myśl... Ile właściwie osób potrafi zamienić ze mną słowo, choćby te na messengerze. A ile i w jaki sposób wysłało życzenia, w formie "podaj dalej". Ile z nich zwróciło uwagę, że nasze archiwum rozmów wstecz jest puste, a życzenia przekopiowane są beznadziejnie nie na miejscu.
Potrzebuję odciąć się od tony powiadomień i durnych treści z walla. To moja mała droga do bycia zorganizowaną. Chcę zdobyć tę umiejętność. Mam świadomość, że to nie podzieje się z dnia na dzień i nikt inny za mnie tego nie uczyni. Ale by działać tak jak chcę w blogowaniu, by móc skupić się na pracy muszę oczyścić swoją przestrzeń. Inaczej nie ruszę z miejsca.
Zacznij Nowy Rok od siebie
Będąc w domu i wychowując dzieci, zatraciłam swoją pewność siebie. W zamian jest we mnie mnóstwo niezdecydowania, które komplikują moją codzienność. Nie, to wcale nie domena kobieta, totalnie się z tym nie utożsamiam.
Chcę pozwolić sobie na uwierzenie w siebie, na przekroczenie moich barier. Na ryzyko w kwestii marzeń i pchnięcie się do działania. Jak nie spróbuję, to kiedyś siedząc z filiżanką herbaty w wysokim fotelu będę żałować... a nie mogę. Nie chcę.
10 KOMENTARZY
osobiście robię postanowienia noworoczne jako cele do realizacji. nie robię długiej listy, bo mam dziecko i moja doba ma 24 godziny. Lista jest ot na moje możliwości. Ale zgadzam się także z Twoimi przemyśleniami na temat wewnętrznych porządków i czystej przestrzeni. To jest coś co doceniam ostatnio coraz bardziej. Dzięki temu zostaje miejsce na naprawdę wartościowe rzeczy w życiu. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńJa mam pewne postanowienia przemyślenia. Jednak wszystko w głowie, na spokojnie. Jeśli na coś braknie czasu świąt się nie skończy ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki Ola. Jesteś świetną, mądrą kobietą i wiem, że dasz radę. Blogowo, prywatnie i w każdej innej dziedzinie życia.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o czyszczenie fb - też mam taki plan. Powoli odlubiam głupkowate strony, które nie wnoszą niego do mojego życia, tylko puste memy.
Ano własnie, jak nie zadbamy o siebie to straci na tym również rodzina :)
OdpowiedzUsuńDlatego ja zawsze staram się znaleźć czas tylko dla siebie, bo jak zaczynam czuć, że wszystko mnie wnerwia to oberwie się rodzince!
Dokładnie takie jest jedyne moje postanowienie na Nowy Rok - wsłuchać się w siebie.
OdpowiedzUsuńOla życzę Ci wytrwałości w tym co robisz. Bądź sobą,bez pośpiechu i swoimi kroczkami dojdziesz do celu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
OdpowiedzUsuńNajgorsze że te czyszczenie jest takie pracochłonne. Zastanawiam się czy nie tracę na tym za wiele czasu. A ten wiadomo cenny maksymalnie...
OdpowiedzUsuńDziękuję !
Na pewno warto selekcjonować to co wartościowe i nadać temu priorytety :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, zawsze oni niepotrzebnie obrywają
OdpowiedzUsuń