Blogerki w Katowicach ! - Spotkanie blogujących mam z Mama Silesia

by - kwietnia 02, 2014

Przyznam, że połowy blogów nie znałam. Tym bardziej nie wiedziałam kogo spotkam w Katowicach na niedzielnym Spotkaniu blogujących mam z Mama Silesia. Niby lista uczestniczek była mi znana, ale nie sposób zajrzeć naraz do wszystkich i dobrze zapamiętać.





Mailowo zostało nam przypomniane w przeddzień spotkania, by nie zapomnieć zegarków nastawić, by wcześniej pójść spać i nie zaspać na spotkanie, na które tyle czasu czekałyśmy. Rannym ptaszkiem nie jesteśmy i trochę stresu było, czy aby zdążymy. Nie od dziś wiadomo, że Ci co mają najbliżej mają... najdalej ;)

Organizatorką wspaniała Judyta ! Pełna obaw czy wszystko się uda. Ale spisała się wyśmienicie, zwłaszcza że to debiut w takiej roli ! Zadbała o to by mamusie będąc w B-Fit czuły się swobodnie i radośnie oraz by dzieci miały zajęcie pozwalając nam na pogawędkę. Piłki zrobiły furrorę na tych najmłodszych jak i starszych. Do tego kredki, maty, kolorowanki. Wszystkie buzie roześmiane i nastawione pozytywnie. O to chodziło ! A dzieci było naprawdę sporo !











Przywitała nas MamaSilesia i rozdała identyfikatory by obyło się bez pomyłki kto jest kto. O mnie zapomniała ! Taaaak, mam na sercu mały smuteczek. Ale ok, ok... domowe ciacho Ewy wszystko zrekompensowało ;))



Każda z mam pokrótce przedstawiła się z imienia, nazwy bloga i dodała kilka słów od siebie. Wypadłyście dziewczyny naprawdę świetnie.





Wysłuchałyśmy wykładu o dobieraniu odpowiedniego biustonosza. 
Ewa Mońka - braffiterka z Belisja, posiada ogromną wiedzę! Najpopularniejszym rozmiarem niby 75B ale również ogromna ilość kobiet ma źle dobrany biustonosz, począwszy od złego zakładania ! (tak! nie zakładamy biustonosza na wysokości brzucha i nie okręcamy ;) ) Nie zbierania biustu odpowiednio.





Byłam pod wrażeniem, bo nie sądziłam że mogło się okazać że miałam aż tak źle dobrany biustonosz. A sposób jego zakładania okazał się babciny. Chyba nie tylko ja się zdziwiłam ;) Istniała możliwość doboru odpowiedniego biustonosza, fasonu oraz rozmiaru na miejscu. Niestety w gonitwie za moją córą przegapiłam ten moment, a chęci miałam spore. Pozostaje mi Ewciu odwiedzić Cię osobiście, skoro mam tak blisko do Was.

Wierzycie w bociana ? 
Ewa Kostoń z Niewierzewbociana.pl przybyła do nas, by poruszyć istotny temat. O tym kiedy najlepiej i jak rozmawiać z dziećmi o ich częściach ciała. O tym, że nazywanie części ciała u chłopców jest łatwiejsze niż u dziewczynek. Pupa jest jedna, a nie dwie. Wiele z nas nie nazywa części ciała tak jak powinniśmy, co pokazało szybkie zadanie - narysować i opisać nagiego mężczyznę i kobietę. Nazwy książkowe często budzą w nas kontrowersję. Powinniśmy używać takich nazw (nie uogólnień), które są przez nas akceptowane i wg nas odpowiednie dla dziecka.




Powiem szczerze, że nie zastanawiałam się jeszcze nigdy jak i kiedy będę chciała poruszyć ten temat z córką. Spotkanie z Ewą dało mi za to dużo do myślenia. Wysunęłam własne wnioski o których postaram się napisać na blogu w osobnym wpisie.

Był czas na pogaduchy, gonitwę za dzieciakami, zabawę piłkami, czy konsumpcję. Choć wiadomo, mamusie wspólnych tematów mają bez liku i zawsze będzie im mało.




 fot. patita.pl
fot. patita.pl

Spotkanie trwało 3h. Dużo i nie dużo. Pogadać z każdą mamą nie zdążyłam, ale wierzę że nadrobię. Cieszę się, że miałam możliwość spotkania dziewczyn, które czytam regularnie i zachwycam się ich twórczością blogową, jak i te o których pojęcia nie miałam, ale  już nadrabiam !

Na straży fotograficznej stała sympatyczna Karolina Kurczok z ClicKlik.

Kilku z nas poszczęściło się w losowaniu. Na koniec otrzymałyśmy prześliczne pakunki, a w nich ...
Było też troszkę rękodzieła Judyty - cudeńka !





Pozostały wspomnienia i chęć na kolejne spotkanie na śląskiej ziemi !
Dzięki Judytko za możliwość spotkania z Wami - chapeau bas !



***




Przeczytaj koniecznie

16 KOMENTARZY

  1. bankowo mam zły biustonosz hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość nie potrafi założyć dobrze biustonosza !
      Jesteś za warsztatami ? ;)

      Usuń
  2. Dziękuję za tak sympatyczną relację! Sper było Cię poznać, jak i pozostałe Mamy :)
    ps. wytłumaczę się, że to nie ja drukowałam karteczki ;P ale jako organizatorka biorę to na klatę i kłaniam się w pas! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. I kolejny interesujący blog do mojej listy czytelniczej:) Cieszę się, że Was poznałam:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo fajne warsztaty z tymi biustonoszami :-)))

    super spotkanko a wami :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. było wspaniale! miejmy nadzieję do następnego razu! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ola było super, cieszę się, że się poznałyśmy. I do zaś, może niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O widać, że było fajnie, wyglądacie na zadowolone :) I Gabrysiowa prawie na każde zdjęcie się załapała ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Było wspanniale.Miło było poznać Ciebie i Twojego bloga ;)Będę zaglądać;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już sobie dodałam Was do odwiedzanych :)
    Cieszę się, że mogłam Was poznać i porozmawiać chociaż przez chwilę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda że tak krótko, dookoła tak wiele sie działo, że czas minął za szybko i nie zdążyłyśmy więcej pogadać;)
    Nie mniej jednak cieszę sie, ze Ciebie poznałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajne są takie spotkania:) szkoda, że ja mam tak wszędzie daleko :P

    OdpowiedzUsuń
  12. super było, tylko za szybko minęło!!! Pozdrawiamy cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. jeśli masz ochotę zapraszam do zabawy :)
    http://www.zapisanechwile.blogspot.com/2014/04/mama-na-6.html#more

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, świetne relacja :)

    OdpowiedzUsuń