Jesienna wyprawka niemowlęca z Bonprix
Kompletowanie wyprawki niemowlęcej to jedna z przyjemniejszych czynności przygotowawczych przed przyjściem na świat dziecka. Tyle cudeniek wszędzie, że oczy dziczeją, a portfel piszczy.
No właśnie, bo czy warto całą wyprawkę kompletować nową ?
Pierwszy raz zamówiłam cokolwiek z BonPrix. Wcześniej jedynie podziwiałam papierowy katalog i słyszałam, że jakość dziecięcych ubranek jest bardzo dobra.
Bawełna przyjacielem człowieka bez dwóch zdań. Jest przewiewna, nie powoduje nadmierego pocenia się i jeśli jest wyśmienitej jakości, po praniu się z nią nie ma prawa nic dziać. Delikatne ciałko niemowlęce, potrzebuje miłego dla skóry materiału przylegającego do ciała. Nie wyobrażam sobie mieć tutaj doczynienia z poliestrem !
Ubranka dziecięce BonPrix na które się zdecydowałam są z organicznej bawełny. Sama chciałabym takimi tkaninami się otaczać. Do tego ciekawe wzornictwo, solidne nadruki, piękne i staranne odszycie. Czego chcieć więcej ? Jestem zatem pewna, że nasz synek na komfort narzekać nie będzie.
W moim zamówieniu od BonPrix znalazły się też spodnie ciążowe - chinosy z wysokim bezuciskowym pasem. Są mega wygodne i posłużą mi na pewno całą jesień do rozwiązania ;) Pierwszy raz zamówiłam spodnie na oko, które leżą idealnie ! A ileż to ja czasu dotąd straciłam i nerwów na kupowaniu spodni do tej pory. Na plus działa też szeroka rozmiarówka, nie kończąca się na rozmiarze 40.
Śmiało polecam zakupy w BonPrix, bo warto !
JESIENNA WYPRAWKA NIEMOWLĘCA - UBRANKA - co powinna zawierać ?
body długi rękaw - 10szt
body krótki rękaw - 5 szt.
półśpioszki - 5szt
legginsy/spodnie dresowe - 3-4szt
pajacyki - 8-10szt
skarpetki - 5 par
niedrapki - 1 para
kombinezon - 1 szt
Dodatkowo można dołożyć po jednej bluzie i sweterku w każdym rozmiarze i to wszystko. Początki i tak z reguły są w domciu... polegają na spaniu, przewijaniu i karmieniu. Także nie ma co zaopatrywać się w dżinsy czy koszule oraz tonę sukienek dla dziewczynek.
JAKIE ROZMIARY UWZGLĘDNIĆ DLA NOWORODKA ?
Z córką w ciąży wszyscy mi mówili by rozmiaru 56 nie kupować, bo zaraz będą za małe. W efekcie posłuchałam się rad, a mała nie miała co na siebie założyć. We wszystkim się topiła mimo iż do najmniejszych nie należała (3970g i 54cm).
Dlatego teraz po kilka sztuk na pewno kupię, a resztę już 62 i 68 bo na dłużej starczają, a wbrew pozorom ten przeskok na większe ciuszki następuje dosyć szybko.
*wpis powstał przy współpracy z BonPrix
7 KOMENTARZY
Te spodenki są boskie :) takie słodkie <3
OdpowiedzUsuńŚwietne te ciuszki! Zaraz sprawdzę jak cenowo to wychodzi bo bodziaków trochę kupić muszę ;))
OdpowiedzUsuńMi też z Martyną mówili że rozmiaru 56 to malutko bo lepiej nawet większe założyć niż coś z czego zaraz wyrośnie. Ojj jak mnie irytowało to że ona się we wszystkim topiła. Mimo że urodziła się ze wzrostem 56cm to była taka chudziutka i drobniutka, że w 62 wyglądała jak sierotka... Dlatego teraz uzupełniam garderobę o ten rozmiar
Ja muszę uderzyć gdzieś za pajacami bo mam jednego, a pójdą w użycie 100% :)
OdpowiedzUsuńZawsze maleńkie ciuszki mnie rozczulały nawet jak dzieci nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nasze dziewczyny podobne rozmiarowo (3930 i 59) ja sama zdecydowałam się na ubranka od 62 i teraz zrobiłam to samo
OdpowiedzUsuńCiuszki super :)
Hej Kochana! Piękna jest ta bluza z Pandą :) Masz ją może jeszcze? Jeśli tak to czy jest szansa ją od Ciebie odkupić? :)
OdpowiedzUsuńMam ją, napisz najlepiej wiadomość na fb lub maila :)
OdpowiedzUsuń