­

Podróż pociągiem z południa nad morze z dziećmi - warto ?

by - sierpnia 11, 2017

Alternatyw na pokonanie całej Polski z południa na północ jest mnóstwo. Sprawa się zawęża jeśli nie posiadasz auta, a marzy Ci się Morze Bałtyckie i jego uroki. Kiedy chcesz dzieciom pierwszy raz w życiu pokazać to co sama uwielbiałaś w dzieciństwie. Dlatego poniekąd zmuszeni byliśmy do pociągu.





Kiedy kupić bilety ?



Zdecydować się trzeba najpóźniej miesiąc przed planowaną datą wyjazdu. Właśnie wtedy najwcześniej kupisz bilety Intercity, stojąc wczesnym rankiem w kasie, bo chętnych wbrew pozorom całe mnóstwo. Trzeba dodać, że kupisz bilet tylko TAM, bo POWRÓT trzeba kupić miesiąc przed powrotem. Czyli 7 dni później ponownie stoisz w porannej kolejce po bilety.

Zniżka dla dzieci jest 37%, dla malucha jak Kacper 100% ale nie zwalnia to z posiadania biletu. Ważne też, by wykupić miejscówkę. Przy tak długiej podróży nie wyobrażam sobie siedzieć w przejściu z dziećmi.


Koszt biletów


W jedną stronę wraz z wykupioną miejscówką, bilet dla dwóch osób dorosłych plus dziecko w wieku przedszkolnym to koszt 150zł za trasę Katowice - Władysławowo. Powrót tak samo.



Podróż za dnia, czy nocą ?


Z racji podróży 11-godzinnej i małych dzieci, wybraliśmy noc. Marzyłam by być już w przedziale, by dzieciaki pozasypiały... a potem by być już na miejscu.
Dzieci była trójka, każde zajmowało dwa miejsca, dla nas dorosłych (cztery osoby) było niewiele miejsca. Ja musiałam być obok Kacperka bo się wybudzał na karmienie. Brałam go co jakiś czas na siebie, ale nie dało się bez tony poduszek dobrze ułożyć, by nic nie cierpło i nie bolało.

Nocy nad morze wcale nie przespałam. Powrót spędziłam na siedząco na podłodze, z opieraniem się kłowy na siedzisku. Powrót był gorszy, bo cały dzień aktywności 12h na nogach z racji konieczności opuszczenia domku już o 10:00, a powrotny transport dopoero o 22:00....

Mus to koce i ręczniki, czy podusie dla dziec. Koce przydatne do osłonięcia światła w przedziale ! Mimo nocy, słabo ale świeci i denerwuje. Kocyk przytrzaśnięty bagażami robił nam nastrój.


Jak spakować do walizek czteroosobową rodzinę ?


Nam potrzebna była duża walizka oraz średnia. W większej nasze rzeczy, w mniejszej rzeczy dzieciaków. Bagaż spory z racji - nie wiadomo jakiej pogody. To w końcu Bałtyk, nie Karaiby.
W przypadku doboru walizki nasza okazała się być jednorazową. Już wiem jakiego modelu nie kupować. Myślałam, że będzie na kolejne lata... a nada się jedynie na przechowywanie zimowej odzieży w piwnicy ;)

Bardzo przydały mi się woreczki do mrożonek z suwakiem. Popakowałam do nich bieliznę i skarpetki oraz kosmetyki. Nic nie biegało po torbie i było łatwe w odnalezieniu.


Minusy podróży pociągiem nad morze:


Palacze... Normalnie jakaś zmora. Chowali się jak dzieci w podstawówce po kiblach by tylko zafajczyć. Podczas jazdy nawet niektórzy nie bali się stać w oknie i jarać.

Przedział tuż obok toalety, z której nie ukrywajmy średnio pachnie...

Stare czeskie wagony przedziałowe jak 15 lat temu.

Jeśli można przebierać, fajniejsze są przedziały na środku wagonu niż na kołach (początek i koniec). Mniejszy hałas, większy komfort jazdy.


Wnioski


Nasze wnioski są jednoznaczne i w tak daleką podróż nie wybierzemy się już pociągiem z małymi dziećmi. Jest to męka po prostu. Może Pendolino dały większy komfort ale to dużo droższa przyjemność. Wolę chyba wtedy wakacje gdzieś bliżej, a morze dopiero wtedy gdy będzie do dyspozycji auto.

Tak czy siak wakacje były udane ! :) Co widać na naszym instagramie.




Przeczytaj koniecznie