­

Co i jak na Małym Silosie.

by - czerwca 16, 2013

Zdecydowanie poproszę o większą ilość takich targów !
Podziwianie ręcznych cudowności zaraża !
Kolory powalają i pomysłowości twórców.
Na żywo prezentują się o wiele ciekawiej niż w sieci ;)



Było tego całe mnóstwo !
Dzisiaj kolejny dzień Małego Silosa, ale nie daliśmy rady być.
Zakupy w każdym bądź razie z pewnością jeszcze będą ale już w sieci ;)

Od dłuższego czasu szukałam oddychających, fajowych paputków skórkowych dla Martynki. 
Tylko jakoś nie było kiedy się im bliżej przyjrzeć. 
Na targach trafiliśmy na ekoTUPTUSIE.



Mięciutka skóra, gumeczka wokół kostki.
Staranne wykonanie.
Wybór padł na fioleciaki ze słoniątkiem.
L'ki
Już wiem, że jak wyrośnie zakupimy kolejne, bo sprawdzają się rewelacyjne - zwłaszcza na panelach !



paski antypoślizgowe
Na nóżkach leżą jak ulał, choć ciut większe mogliśmy wziąć.



Chcieliśmy również coś fajnego z minky.
Pomyśleliśmy o płaskiej podusi do łóżeczka, wózka...
na odwiedziny u babci czy nagłe drzemki wyjazdowe ;)
Podobno to debiut targowy, ale Milupek dał  zdecydowanie radę.
Tym samym pokusił nas na świnkową podusię z zielonym minky.


Martynka podusię z radości ukochała, wytarmosiła i pokazywała oczka każdej ze sympatycznych świnek.
A na wieczór nie obyło się z tym by zasnąć na milupkowej podusi.



Teraz myślę nad kocykiem :)

Nie zabrakło czegoś po Ślonsku - GRYFNY BAJTEL
Mają w swej ofercie genialne koszulki z nadrukami po Śląsku.
Upatrzyłam o taką:

Wróciliśmy bardzo zadowoleni, 
Martyśka ucieszona z nowych nabytków.
Czekamy na kolejne targi :)
Mały Silos - jak najbardziej udany !!!



Przeczytaj koniecznie