Nie powracam, bo nie lubię - wyzwanie blogowe [ #4 ]
Dzisiaj powinnam skupić się na jednym i opisać to do czego lubię powracać. Ale przyznam szczerze, mam z tym problem. Każdy dzień biegnie do przodu, a gdy znajdzie się chwila na dobry film, muzykę czy książkę delektuję się nimi tu i teraz, nie powracam do tego po raz kolejny. Czasem może wspomnieniami, myślami. Może właśnie dlatego jest mi ciężko udzielić jednoznacznej odpowiedzi.
Nie czuję zupełnie potrzeby by po raz kolejny wałkować to samo. Oglądam, słucham, czytam raz a porządnie i dokładnie.
Mam swój ulubiony film, temat poruszony w nim wcale nie prosty, ale go uwielbiam. "Uprowadzona". Lubię filmy sensacyjne, thillery z akcją nie nudną i długą fabułą. Nie znoszę fantastyki i elementów historii czy kostiumów.
Meloman ze mnie marny szczerze mówiąc, po dobre filmy do których warto powrócić czy po prostu je obejrzeć odsyłam wszystkich do mego męża i na jego barki zwalę wszystko ;)
*zdjęcie: klik